piątek, 17 czerwca 2005

Personalizacja Google - My Google

Nareszcie google wprowadziło to - co np. Yahoo oferuje już od dawna (My Yahoo). Możliwość personalizacji swojej strony Google. My Google - działa tak samo jak podobne usługi w innych serwisach - choć na razie na tle wspomnianego My Yahoo prezentuje się dość ubogo.

Ma to jednak swoje zalety - dużą przejrzystość ułatwiającą konfigurację i dostosowanie swojej strony google. Na razie usługa nie jest dostepna w polskiej wersji językowej google - co dla niektórych może być minusem. Nie wiem jak wygląda rejestracja umożliwiająca korzystanie ze spersonalizowanej strony google - ponieważ jako użytkowniczka konta gmail - uzyskałam dostęp do usługi automatycznie. Powiadamiacz gmail jest zresztą jednym z dostępnych modułów - można go wybrać i skonfigurować. Zaznaczając moduł gmail podaje się ile wiadomości z poczty ma być wyświetlane na stronie "prywatnego" google (od 1 do 9 - widoczny tytuł i kilka słów treści).
Inne moduły to głównie różne serwisy informacyjne - New York Times, BBC News, Google News. Moduł przydatny dla kierowców - sugerowanie trasy dojazdu (Driving Directions). Poza tym prognoza pogody - wybierając ją należy oczywiście podać kod miejscowości (Zip code) - jeśli chcemy znać prognozę dla swojego rejonu podajemy - co logiczne - swój kod ;). Wybrać można także - Filmy (Movies) - i przy tym module także podajemy kod - co nie ma i tak żadnego znaczenia ;) - na razie google nie wyświetla ani polskiej pogody, ani rodzimej informacji o filmach.
Do tego drobne gadżety w postaci - cytatu dnia (Quote of the Day) i słowa dnia (Word of the Day) i moduł giełdy papierów wartościowych.

W sumie jak widać zdecydowanie ubogo - jak dla mnie przydatny jedynie moduł gmail. Choć zawsze - lepsze to niż nic, a znając google na pewno będą poszerzać funkcjonalność tej usługi.

sobota, 4 czerwca 2005

Lifting Blogo Sfery

Jak widać na załączonym obrazku ;) standardowy szablon zamieniłam na własną prdukcję. Jest to wersja beta i choć przetestowałam ją pod Operą, Firefoxem i IE - nie wykluczam, że coś może nie wygladać tak jak powinno. Będę wdzięczna za informację - jeżeli komuś strona rozsypuje się. Oddzieliłam css od szablonu - żeby mieć większą swobodę i móc szybciej wprowadzać poprawki. Tyle, że nie jestem pewne, czy taki "podzielony" szablon nie będzie sprawiał kłopotów. W helpie Bloggera nie znalazłam ani słowa o tego rodzaju operacji chirurgicznej - chyba nie jest to zbyt powszechna praktyka ;).

Dla zainteresowanych - wallpaper z grafiką, którą zrobiłam do swojego szablonu. wallpaper Można jej używać do woli na swoim komputerze. Jeśli jednak ktoś zechce wykorzystać tę "pannę" na stronie internetowej - prosiłabym, aby nie zapomniał o dodaniu informacji o autorstwie i linku do mojej strony. Grafiki - podobnie jak teksty udostępniam na zasadach licencji Creative Commons. Przy okazji przetestowałam googlowy serwis Hello, dzięki któremu w prosty sposób można dodawać do swojego bloggerowego bloga zdjęcia i grafiki. Jest prosty w obsłudze, a grafiki publikowane są szybko i sprawnie ;). Jedyny mankament - to jak na programik do przesyłania grafik Hello zjada trochę zbyt dużo pamięci.

Cały czas maniakalnie "odkrywam" wszelkie serwisy, gadżety, systemy związane z tematyką blogowania. Część moich odkryć można już znaleźć na stronie. Np. bardzo ciekawy system wymiany traffiku - Link2Blogs. Zasady tego free traffic'u są standardowe. Wyświetlamy na stronie blok z linkami innych użytkowników. Dokładnie taki jak ten, który widać na pasku menu mojego blogu. Kolory okienka Link2Blogs można dostosować do wyglądu strony. Za każde wyświetlenie linku na naszej stronie dostajemy kredyty. Od ich ilości zależne jest to - ile razy nasz blog zostanie wyświetlony na blogach innych partnerów systemu. Kredyty można uzyskiwać także dzięki pięciu poziomom poleconych. Darmowi użytkownicy otrzymują 10% od kredytów zarobionych przez poleconych. Więcej - 15% - otrzymują Ci, którzy wykupią jeden z dwóch pakietów płatnego uczestnictwa. Jeśli przypadkiem ktoś z Waszych poleconych wykupi takie członkowstwo - otzrymacie nie tylko kredyty, ale także pieniądze - procent od kwoty, którą polecony zapłąci.
Serwis działa naprawdę sprawnie. Mój blog zaakceptowano w ciągu pół godziny i od razu zaczęłam zbierać kredyty. W tej chwili u mnie wyświetliło się 160 linków innych partnerów, a Blogo Sfera została wyświetlona 30 razy na blogach użytkowników.
Jedna ważna uwaga - Link2Blogs nie wyświetla linków bezpośrednich do stron partnerów. Czyli należy traktować ten system wyłącznie jako narzędzie wymiany trafficu, w pozycjonowaniu strony raczej nam nie pomoże. Chyba, że pośrednio - jeśli ktoś kto trafi na naszą stronę dzięki Link2Blogs - i doda nas na swojej stronie. Mimo wszystko warto zapisać się do L2B - w ciągu kilku godzin zanotowałam już wejścia na stronę z wyświetleń Link2Blogs.

Ten sam serwis oferuje jeszcze kilka usług związanych z blogami. Pozostałe opiszę, gdy dokładniej je przetestuję ;).